Kiedy już wybierzesz interesujący Cię model samochodu i zdecydujesz, który (pozornie) wydaje się godny uwagi, warto żeby Twoja wycieczka nie poszła na marne.

wycieczka w poszukiwaniu auta

Zrobiłem już tysiące kilometrów, często wycieczki szły na marne. Ale dzięki temu, że potrafiłem dobrze ocenić (i odrzucić) auto przed jego solidnym sprawdzeniem przez fachowców, nie czułem się rozczarowany. Tak jak czułbym się po zakupie auta cytrynki: pięknej na pierwszy rzut oka i kwaśnej w środku.

 

Wiem jak szalenie łatwo jest pogubić się na naszym rynku samochodów używanych. Zakładam, że na tym etapie masz już za sobą poprzednie kroki. A do zakupu podchodzisz bez emocji i z odpowiednio zaplanowanym budżetem.

 

Oględziny samochodu przez zakupem: jak nie zwariować?

jak nie zwariować przy zakupie auta

Wiele lat temu moje oględziny wyglądały tak: oczytany w pierwsze poradniki, miałem w głowie dziesiątki punktów do sprawdzenia. Doświadczenie niewielkie, więc biegałem wokół samochodu jak szalony, chaotycznie zerkając to tu to tam i odhaczając na długiej liście ułożonej w głowie, kolejne pozycje. Przez chwilę wydawało mi się nawet, że sporo się dowiedziałem i nic mi nie umknie. Błąd.

O którym często miałem okazję przekonać się dopiero po zakupie. Oczywiście nie do końca udanym. Przede wszystkim nie można być chodzącym mechanikiem, śledczym i stacją diagnostyczną w jednym. Jeżeli na auto przeznaczasz swoje oszczędności lub wybrałeś inną formę finansowania, to nie sądzę żebyś chciał bazować na szczęściu i ładnych uśmiechach sprzedającego. One najczęściej działają w ten sposób, że odziedziczasz je, a później wysyłasz do ludzi w serwisie, licząc na jak najniższy wymiar kary. Kary za nierozsądny zakup, czyli nieplanowane wydatki. I skrywaną przed otoczeniem myśl – mogłem wybrać inaczej, po co ja go kupiłem.

 

Jak samodzielnie sprawdzić auto przed zakupem?

Moim zdaniem (jeśli szukasz takich porad), nie zrobisz tego skutecznie. Wszelkie metody wujków, którzy „znają się na samochodach” również bym sobie odpuścił. Bujanie autem, zaglądanie w zakamarki, krótka jazda próbna – powiedzą Ci tyle co wielkie nic. Jesteś natomiast w stanie sprawdzić kilka prostych rzeczy, które już na wstępie pozwolą Ci zakwalifikować lub odrzucić dane auto. I ze spokojnym sumieniem wrócić do domu (bo stwierdziłeś, że nie ma sensu) lub zadać sprzedającemu magiczne pytanie: „czy zgadza się pan na sprawdzenie w wybranym miejscu?”.

Skuteczne sprawdzenie samochodu i przepis na udany zakup jest właśnie taki. Samodzielnie sprawdź rzeczy, które jasno powiedzą Ci, czy jest sens zabierać auto do fachowców, którzy rzetelnie (i z raportem!) zbadają auto od A do Z i wychwycą rzeczy, które Ty najzwyczajniej na świecie ominiesz. I to nie tylko z braku wiedzy, ale z braku konkretnego sprzętu. Tutaj przestrzegam też, że wszelkie stacje diagnostyczne i przypadkowi mechanicy, którzy widzą dany model pierwszy raz w życiu, to zły wybór. Dlaczego? Przeczytaj historię o tym, jak kupowaliśmy VW Rabbita z USA.

Oględziny auta – co możesz (i musisz!) sprawdzić samodzielnieJak samodzielnie sprawdzić używane auto samochód przed zakupem oględziny zdjęcia od A do Z (2)

Fajnie byłoby, abyś nie popełniał moich błędów z przeszłości. I nie biegał wokół samochodu z listą długą na kilkadziesiąt pozycji. Wiesz dlaczego? Po powrocie do domu, w głowie masz pustkę i okazuje się, że w sumie niewiele z tego pamiętasz. Dlatego przygotowałem listę kilku pozycji, które bez problemu zweryfikujesz samodzielnie. Będziesz miał z tego satysfakcję, zagniesz niejednego sprzedawcę i na spokojnie stwierdzisz czy jest sens brnąć dalej w sprawdzenie tego konkretnego samochodu.

 

  1. Schemat

Oględziny auta zaplanuj. Nie biegaj dookoła, od punktu do punktu. Najłatwiej jest podążać z góry na dół. Od dachu do opon. Nic Ci dzięki temu nie umknie.

 

  1. Szybyoględziny auta przed zakupem, jak sprawdzić rocznik szyb, oznaczenie data produkcji szyby w samochodzie

Jak czytać oznaczenia na szybach w aucie? Jesteś w stanie samodzielnie sprawdzić, z którego roku jest każda szyba. Przy czym obowiązuje zasada, że nie wszystkie muszą mieć jednakowe oznaczenie. Szyba o rok starsza niż rok produkcji samochodu, nie oznacza że coś jest nie tak. To zupełnie normalne.

Każda szyba w samochodzie posiada oznaczenie jak na zdjęciu powyżej. Ostatnia cyfra za kropkami jest oznaczeniem rocznika. I tak „4” będzie oznaczała szybę z 2004 roku. Jeżeli szyba była wymieniania, to warto dowiedzieć się o przyczyny. I tak wymiana przedniej szyby może oznaczać bardzo poważny wypadek, jak i być zupełnie nieznaczącą wymianą po uderzeniu kamyka, odprysku i pęknięciu. Sam miałem taki przypadek w swoim aucie.

 

  1. Bagażnik

Otwórz go i zajrzyj w zakamarki. Nie jesteś blacharzem, więc nie szukaj na siłę, poważne wady, rdzę zauważysz od razu. Koniecznie zajrzyj pod podłogę bagażnika. W miejsce koła zapasowego. I nie przejmuj się, że coś jest w bagażniku, po prostu to zrób. Wnęka koła zapasowego i podłoga, powinny być proste, bez ślad łatania i podejrzanych substancji. Powinna wyglądać tak jak na zdjęciu.

Jak samodzielnie sprawdzić używane auto samochód przed zakupem oględziny zdjęcia od A do Z (6)

Ale może też być skonstruowana tak (w nowszych autach):

Jak samodzielnie sprawdzić używane auto samochód przed zakupem oględziny zdjęcia od A do Z (7)

I wtedy samodzielnie nie sprawdzisz absolutnie nic, wszystko jest zabudowane i nie za bardzo cokolwiek tutaj widać. Bardzo często auto uderzone w tył, ma w tym miejscu ślady kolizji, które wygląda np. tak:

uszkodzona podłoga bagażnika tył, tylna podłużnica wgnieciona

 

  1. Drzwi, klapa i maskaco sprawdzić w aucie przed zakupem, opuszczone drzwi

Otwórz i zamknij wszystkie drzwi. Powinny otwierać się łatwo i równie łatwo zamykać. Bez trzaśnięć i poprawiania. W starszych autach i autach typu coupe (gdzie drzwi są długie) potrafią się nieco opuścić i zamykać nieco gorzej. Niekoniecznie świadczy to o złej przeszłości samochodu. Natomiast problemy z zamknięciem tylnych drzwi, bagażnika i maski z pewnością nie są normalne.

 

  1. Wejdź do środkaJak samodzielnie sprawdzić używane auto samochód przed zakupem oględziny zdjęcia od A do Z (4)

Włącz silnik. Zwróć uwagę na to czy jest ciepły. Warto oglądać auto, które nie było włączone przez dłuższy czas. Nie powinieneś mieć żadnych problemów z jego uruchomieniem, rozruch to kwestia sekundy. Silnik włączony? Niech pracuje. Ty zamknij sobie drzwi i na spokojnie sprawdź działanie wyposażenie dodatkowego. Jeśli auto ma klimatyzacje, ma ona działać. I żadnych historii typu „klima do nabicia”. Nie pakuj się w takie przypadki. Jeśli są podgrzewane fotele to zweryfikuj czy to podgrzewanie działa.

Jak samodzielnie sprawdzić używane auto samochód przed zakupem oględziny zdjęcia od A do Z (5)

A nie tak jak ja kiedyś kupiłem samochód z niedziałającym podgrzewaniem siedzisk, bo sprzedający na pytanie „czy grzanie foteli działa?” odpowiedział mi „plecki pięknie grzeją”. I faktycznie grzały, ale tylko plecki, siedziska już nie… Nie bój się, że nie wiesz jak coś działa. Naciskaj, dopytuj, włączaj, po prostu sprawdź całe wyposażenie. Czym lepiej wyposażone auto, tym droższe w usunięciu będą usterki. Czasami błahostka w postaci niedziałającego czujnika parkowania, potrafi pociągnąć za sobą spory koszt (i sporo czasu)

 

  1. Światła.Jak samodzielnie sprawdzić używane auto samochód przed zakupem oględziny zdjęcia od A do Z (1)

Przednie: oceń ich stan, jeśli reflektory są matowe, porysowane, to czeka Cię wydatek i spora ciemność na drodze. Jeśli auto jest wyposażone w ksenony to pamiętaj, że zużyty palnik (nie żarówka) kosztuje co najmniej 199 zł. Dokładnie ilość światła na drodze zweryfikujesz na urządzeniu pomiarowym w czasie sprawdzania auta przed zakupem. Może okazać się, że mimo ładnego wyglądu, lampa w ogóle nie daje światła na drodze. Dlatego, że wewnętrzna część soczewki wygląda tak:

Jak samodzielnie sprawdzić używane auto samochód przed zakupem oględziny zdjęcia od A do Z (10)

Tylne: woda w lampie, nierównomierne świecenie, kwalifikują lampę do wymiany. Sprawdź elektrykę, jak działają kierunkowskazy, czy migają równomiernie. Jeśli auto nie ma żarówek a diody, to zobacz czy wszystkie elementy świecą poprawnie. Wymiana modułów LED w lampie to raczej argument do zbicia ceny.

Jak samodzielnie sprawdzić używane auto samochód przed zakupem oględziny zdjęcia od A do Z (8)

 

  1. Felgi i opony

Często pomijany element, a potrafiący już na dzień dobry szarpnąć za portfel. Felgi w aucie (jeśli są proste) to aspekt wizualny. Jeśli Ci na nim zależy to gołym okiem stwierdzisz w jakim są stanie.

Jak samodzielnie sprawdzić używane auto samochód przed zakupem oględziny zdjęcia od A do Z (3)

Opony nie sprawdzisz dokładnie samodzielnie, natomiast stwierdzisz, z którego roku pochodzi. Każda opona ma oznaczenie „DOT” a za nim ciąg od 3 do 4 cyfr. Tak jak na zdjęciu poniżej.

jak sprawdzić rok opon: dot na oponie

DOT 0416 oznacza, że opona została wyprodukowana w 4 tygodniu 2016 roku. DOT 1109 oznacza, że opona pochodzi z 11 tygodnia 2009 roku. W przypadku opon sprzed roku 2000 znajdziesz tylko 3 liczby. A to oznacza staroć nie z tej ziemi, zdecydowanie nienadającą się do jazdy. W momencie kiedy piszę te słowa, taka opona ma już 17 lat… Pamiętaj, że nawet jeśli opony są w miarę młode, to nie oznacza że długo pojeżdżą. W ich przypadku liczy się przebieg i styl jazdy. Wszystkiego o oponach, ich dokładnej wysokości bieżnika, dowiesz się w momencie, kiedy zabierzesz auto na solidne sprawdzenie

 

  1. Przebiegprzebieg samochodu przed zakupem sprawdzenie poznań warszawa

O nim można napisać książki. A ja powiem Ci tylko tyle. Myśl. Nie patrz na niego. To pierwszy poważny krok do utopienia pieniędzy w niepewnym aucie. Oceń stan zużycia wnętrza, wytarcia foteli i kierownicy – zgoda. Ale przebieg na liczniku zostaw w spokoju i niech nie mąci Ci on w głowie. Ten dokładnie zweryfikujesz odwiedzając miejsce, które sprawdzi auto dogłębnie łącznie z jego historią. I da Ci to na papierze. Ale proszę Cię, nie kieruj się cyferkami w wyborze auta. To główny powód zepsucia rynku. Podam Ci dwie sytuacje, którą wolisz?

  1. Pan Jurgen i jego Honda Accord

Pan Jurgen, ma uroczą żonę I dwójkę dzieci. Pracuje w dużym mieście i codziennie dojeżdża do pracy samochodem (40 km w obie strony). Stoi w korkach, denerwuje się na światła, długo szuka miejsca do zaparkowania pod domem. Z rodziną jeżdżą we czwórkę na wakacje, zawsze biorą ze sobą swoją łódkę (auto ma hak). Po 7 latach Jurgen postanowił kupić większe auto, a swoją Hondę wystawia na sprzedaż. Jej przebieg wynosi 140 tysięcy kilometrów.

  1. Pan Martin i jego Toyota Avensis

Martin jest kawalerem, a tryb pracy nie sprzyja zmianie w jego życiu. Ze swojego rodzinnego miasteczka dojeżdża codziennie do siedziby firmy 40 kilometrów. Na szczęście trasa tam i z powrotem nie zabiera mu zbyt dużo czas, bo tuż pod domem ma trasę szybkiego ruchu, którą dojeżdża pod samą pracę. Tam auto wstawia do garażu. Raz w miesiącu robi kontrolę w innych miastach, pokonuje wtedy przeciętnie 1500 kilometrów, z czego zdecydowaną większość jadąc ze stałą prędkością (140-150 km/h) na autostradach. Słucha audiobooków, bo 90% kilometrów przemierza w samotności. Po 7 latach zmienia firmę gdzie dostaje auto służbowe. Swoją Toyotę wystawia na sprzedaż. Jej przebieg wynosi 240 tysięcy kilometrów.

Które auto wolisz? 🙂

 

  1. Dziesiątki innych puntków, których nie sprawdzisz samodzielnie.samodzielne oględziny auta przed zakupem co sprawdzić

Mógłbym kazać Ci latać dookoła auta z miernikiem lakieru, badać sprzęgło czy skrzynię. Ale nie tylko nie do końca ocenisz ich stan (jeśli w ogóle Ci się to uda). Z doświadczenia wiem, że oględziny auta, nawet dla doświadczonej osoby, bywają niewystarczające. To co złe, zepsute i generuje koszty, kryje się często tam gdzie nasz wzrok nie jest w stanie dotrzeć. To w jakim tak naprawdę stanie jest silnik (a czego nie sprawdzisz samodzielnie) powie Ci np. badanie na hamowni. Wszystko po to, aby nie kupić pobieżnie sprawdzonej cytrynki. Cudownej na zewnątrz, a kwaśnej w środku.

Bądź daleki od trzymania się stereotypów. Własnym okiem oceń czy auto nadaję się do rzetelnego sprawdzenia przed sprzedażą. Bez subiektywnej opinii warsztatu, który sprawdzi auto po łebkach czy wizyty na stacji diagnostycznej, która tak naprawdę nie powie Ci niczego, czego nie stwierdzisz samodzielnie.

Powiązane artykuły